(Google 번역 제공) TRZY RYBKI는 호텔 레스토랑인데, 아쉽게도 분위기가 좀 "호텔" 같았습니다. 아내와 저는 시식 만찬을 하러 갔습니다. 전반적으로 음식은 괜찮고 맛있었으며, 때로는 맛있기까지 했습니다. 어떤 요리는 정말 훌륭해서 가격 대비 훌륭했지만, 저희 입맛에 맞지 않는 요리도 있었습니다. 하지만 모든 요리가 고급 재료를 사용하고 뛰어난 창의력으로 만들어졌다는 점은 인정해야겠습니다.
고급스러운 식기, 세련된 인테리어, 그리고 분위기 있는 음악은 분명 장점입니다. 이 정도 규모의 레스토랑이라면 필수적인 요소이지만, 그래도 충분히 감상할 가치가 있습니다.
아쉽게도 몇 가지 단점이 있었습니다.
식당의 디테일 - 식탁보가 바닥에 닿는 길이가 제각각이었습니다. 어떤 것은 너무 길었고, 어떤 것은 너무 짧았습니다. 사소한 디테일처럼 보일지 모르지만, 이런 곳에서는 더욱 세심한 주의를 기울여야 합니다.
와인 종류 - 6가지 코스 요리에 레드 와인 한 종류만 제공되었습니다. 테이스팅 디너에서는 소믈리에와 셰프의 선택에 따라 결정된다는 것을 이해하지만, 레드 와인 애호가인 저는 다소 불만족스러웠습니다. 서빙된 화이트 와인은 매우 훌륭했고, 폴란드 와이너리에서 나온 깜짝 선물도 있었습니다. 하지만 화이트 와인의 종류가 더 다양하고, 샤르도네가 피노 그리지오보다 먼저 나오는 등 화이트 와인 서빙 순서에 대한 세심한 배려가 아쉬웠습니다.
서비스 - 웨이터는 매우 세심하고 헌신적인 모습을 보였지만, 섬세함이 부족했습니다. 요리가 더 매력적으로 표현되기를 기대했지만, 음식은 너무 빨리, 때로는 급하게 서빙되는 듯한 느낌을 주었습니다.
양 - 테이스팅 디너에는 나름의 규칙이 있다는 것을 알고 있지만, 1인당 1,000폴란드 즐로티에 가까운 가격 때문에 양이 조금 더 많을 것으로 예상했습니다. 이런 종류의 다른 레스토랑에서는 배부르게 식사를 마쳤지만, 이곳에서는 아쉽게도 양이 부족했습니다.
하지만 가장 큰 장점은 꽃을 미리 보관해 두었다가 나중에 꽃병에 담아 선물로 받을 수 있었다는 것입니다. 아내가 준 선물이었기에 더욱 감동적인 경험이었고, 특히 사랑스러운 배려였습니다.
요약:
가격과 장소의 명성 때문에 기대가 컸습니다.
직원들은 진심으로 고객을 만족시키려 했습니다.
아쉽게도, 특별한 "와우" 요소는 부족했습니다.
저녁 식사는 맛있고 우아했지만, 그 이상의 무언가, 오랫동안 기억에 남을 경험을 기대했습니다. 이번에는 기쁨 대신, 괜찮았지만 특별하지는 않았다는 느낌만 남았습니다.
(원문)
TRZY RYBKI to hotelowa restauracja i niestety – czuć było trochę „hotelowy” klimat. Z żoną wybraliśmy się na kolację degustacyjną. Całość można określić jako poprawną i dobrą, momentami wręcz przepyszną – niektóre dania były naprawdę znakomite i warte swojej ceny, choć zdarzyły się też takie, które nie do końca trafiły w nasz gust. Trzeba jednak przyznać, że wszystkie przygotowano z wysokiej jakości produktów i z pomysłem.
Na plus na pewno zasługują elegancka zastawa, stylowy wystrój wnętrza oraz klimatyczna muzyka – przy tej klasie lokalu są to elementy wręcz obowiązkowe, ale i tak warto je docenić.
Niestety, pojawiło się też kilka mankamentów:
Detale na sali – obrusy opadały na podłogę w różnej długości, część była za długa, część zbyt krótka. Niby drobiazg, ale w takim miejscu chciałoby się większej dbałości o szczegóły.
Dobór win – do sześciu dań podano tylko jedno czerwone wino. Rozumiem, że w kolacji degustacyjnej polegamy na decyzji sommeliera i szefa kuchni, jednak jako miłośnik win czerwonych poczułem lekki niedosyt. Podawane białe były bardzo dobre, wliczając w to bardzo miłą niespodziankę z polskiej winnicy, lecz brakowało mi większej różnorodności, oraz zwrócenia uwagi na kolejność podawania białych win, gdzie dla przykładu chardonnay było serwowane przed pinot grigio.
Obsługa – pan kelner był bardzo uprzejmy i widać było zaangażowanie, jednak zabrakło pewnej finezji. Liczyliśmy na prezentację dań i nieco więcej „show”, a tymczasem potrawy podawano dość szybko, chwilami wręcz z poczuciem pośpiechu.
Porcje – wiem, że kolacja degustacyjna rządzi się swoimi prawami, jednak przy cenie blisko 1000 zł za osobę spodziewaliśmy się nieco większych porcji. W innych restauracjach tego typu wychodziliśmy syci, tutaj – niestety – pozostał niedosyt.
Na duży plus zaliczam natomiast możliwość wcześniejszego schowania kwiatów, które później podano wraz z wazonem – piękny gest i miłe zaskoczenie, szczególnie że był to prezent od mojej żony.
Podsumowanie:
Oczekiwania były ogromne – zarówno ze względu na cenę, jak i renomę miejsca.
Widać było szczere chęci ze strony obsługi.
Niestety w praktyce zabrakło tego wyjątkowego efektu „wow”.
Kolacja była smaczna i elegancka, ale oczekiwaliśmy czegoś więcej – doświadczenia, które na długo zapadnie w pamięć. Tym razem zamiast zachwytu pozostało poczucie, że było poprawnie, ale nie wyjątkowo.