(Google による翻訳)ミシュランガイドの掲載に勇気づけられ、パートナーと日曜日のディナーにプチ・パリへ行きました。残念ながら、この掲載の根拠は分かりません。まず、アミューズ・ブーシュの提供が二重基準だったこと。私たちだけがアミューズ・ブーシュを振る舞われなかったのです。家ではパンとバターは食べられるので問題なかったのですが、全体的な印象としては、後味が悪くなりました。残念ながら、サービスとその親しみやすさは、前述の受賞レストランというより、ミエルノのフィッシュフライヤー並みでした。お水が出てから食器が配られ、コース料理が到着してからワインが配られ、ある人が食べている間に別の人の皿が下げられていました。ウェイターに「大丈夫ですか?」と尋ねても、返事を待たずにテーブルを去ってしまったので、私は不快に感じました。ついでに言うと、食事をしながら話すのは難しいです。そして、一番腹立たしかったのは、サイドプレートがサービスされる前に蓋をされたことです。ウェイターは感じが良かったのですが、それだけでした。前菜に移ると、ホタテはほとんどぬるく、トッピングがアサリの風味を覆い隠していました。まあまあでしたが、3人で90ズウォティでこの値段は期待外れでした。オニオンスープも悪くない料理でしたが、個人的には味付けが足りず、エッセンスが少し足りないと感じました。メインコースに移ると、パートナーはタコを注文しました。トッピングは美味しかったようですが、メニューではグリルとされているタコは、写真の通りフライパンの中でほとんど見えず、とても食べづらいものでした。残念ながら、半分は残してしまいました。私はウェイターに勧められた本日のスペシャル、アイリッシュステーキを注文しましたが、これは全くの失敗でした。ミディアムレアで注文したのですが、残念ながらステーキは全く寝かせておらず、肉は冷たく、生で、中は筋張っていました。付け合わせのマッシュポテトに乾燥ディル[?]を少し加えた料理は、最初からほとんど温かくなく、味付けも薄く、まるで罰のように雑な仕上がりでした。写真に写っているのは、衣のわからないヒラタケがステーキの上に盛られたものです。見た目は生焼けのようで、脂が染み込んでいて、それがこの料理の唯一の味でした。ウェイターに不満を伝えると、食事の最初に伝えておくべきだったと言われました。問題は、料理が運ばれて1分経ってから尋ねられた時、私はまだ生の部分を見つけていなかったことです。しかも、先ほども述べたように、ウェイターは返事を待たず、その後数分間、私は彼に会えませんでした。彼は補償として新しい料理と交換してくれると言いましたが、あんな料理を二度と食べたいとは思わないので断ると、無料のドリンクを勧められました。実に滑稽でした。もちろん、断ったことに対する補償は一切ありませんでした。実際、この店を訪れた後、ウェイターがこの贅沢な料理に割引を申し出てくれたとしても、本当に驚きました。何も言わずに料金を支払い、この訪問をできるだけ早く終わらせたかったのですが、残念ながら、今でもそのことが頭から離れません。店を出てから1時間半後、胃の痛みが悪化し、パートナーも胃の調子が悪くなり始めました。絶対にお勧めしません。
(原文)
Zachęceni wyróżnieniem w przewodniku Michelin wybraliśmy się z partnerką na niedzielną kolację do Petit Paris. Z przykrością stwierdzam, że nie wiem na jakiej podstawie to wyróżnienie zostało przyznane. Zaczynając od stosowania podwójnych standardów serwowania amuse-bouche, którym jako jedyni wokół nie zostaliśmy poczęstowani. Nie było by tematu, bo chleb z masłem to mogę w domu zjeść, ale patrząc na całokształt wizyty to niesmak pozostał. Niestety kroki serwisowe i ich znajomość to bardziej poziom smażalni ryb w Mielnie niż w/w restauracji z wyróżnieniem. Nakrycia serwowane po wodzie, wino serwowane po przyniesieniu dań, zabieranie talerza jednej osobie, gdy druga konsumuje. Pytania kelnera czy wszystko smakuje, jak dla mnie na odczepne, z racji, że nie poczekał ani razu na moją odpowiedź i odchodził od stołu. Dodam, że ciężko się mówi coś przeżuwając. No i największe kuriozum czyli wkrywanie talerzyków na pieczywo (side plate) nie podając go. Kelner był miły, ale nic poza tym. Przechodząc do przystawek małże świętego Jakuba dotarły ledwie letnie, dodatki mocno przysłaniały smak samych małży, ok było poprawnie, ale nie tego się oczekuje za 90 zł przy 3 sztukach. Zupa cebulowa kolejne poprawne danie, ale mi osobiście brakowało doprawienia i jakiejś esencji. Przechodząc do meritum czyli dań głównych - moja partnerka zamówiła ośmiornicę, dodatki jej smakowały, ale sama w sobie ośmiornica (w karcie grillowana) no ale, jak widać na zdjęciu ledwo widziała patelnię, bardzo niekomfortowa w jedzeniu, niestety połowa została nieskonsumowana. Ja zamówiłem danie dnia z polecenia kelnera czyli Irish steak, który okazał się totalnym nieporozumieniem. Zamówione wysmażenie medium-rare, niestety stek w ogóle nie odpoczął w środku był zimny, surowy, ciągnące się mięso. Dodatki czyli puree ziemniaczane z jakimś suszonym koperkiem [?] na starcie ledwie ciepłe, niedoprawione, taka mamałyga jak za karę. Boczniaki w bliżej nieokreślonej panierce [?] To coś co widać na zdjęciu położone na steku, nie zachęca wyglądem, tak jakby było niedosmażone, ale za to przesiąknięte tłuszczem i to w sumie jedyny smak jaki ta pozycja sobą reprezentowała. Gdy przedstawiłem kelnerowi moje niezadowolenie powiedział, że powinienem mu zgłosić problem na początku konsumpcji. Problem jest taki, że gdy spytał się po minucie od podania nie zdążyłem jeszcze natrafić na te surową część, z resztą i tak nie poczekał na odpowiedź jak wcześniej wspomniałem, a potem nie widziałem go przez kilkanaście minut. W formie rekompensaty zaproponował mi wymianę dania na nowe, ale gdy odmówiłem, bo kto by chciał jeść coś takiego po raz kolejny, to dostałem propozycję darmowego napoju, dosyć komiczne. Oczywiście odmawiając nie doczekałem się żadnej innej rekompensaty, w zasadzie po całokształcie wizyty byłbym zszokowany jakby Pan zaproponował chociażby zniżkę na ten wybryk kulinarny. Nie wchodząc w zbędną dyskusję zapłaciłem i chciałem jak najszybciej wyrzucić z głowy tę wizytę, lecz niestety nie daje ona o sobie zapomnieć. Po 1,5h od opuszczenia lokalu nasila się u mnie ból brzucha, a partnerka ma rewolucje żołądkowe. Stanowczo nie polecam.